"Ł" jak łabędź...
Mimo, że przewijają się przez moje zdjęcia z ptasiego zimowiska w zakolu Wisły, chyba nigdy nie poświęciłem im osobnej notki... Wdzięk , gracja, duma... Dziś wyjątkowo często widziałem je startujące do lotu...
PS
Jak zapewne pamiętacie, co roku, w publikowanych na Salonie notkach, zwracamy się do Was z prośbą o przekazanie 1% podatku PIT na pomoc dla naszej córki Moniki. Dla tych, którzy pierwszy raz tu zajrzeli: Monika jest chora na nieuleczalną, postępującą chorobę genetyczną mukopolisacharydozę typ III C czyli inaczej Sanfilippo III C. W październiku pisałem co u nas się zmieniło… Zdjęcia, które oglądacie w notkach mogły powstać tylko dlatego, że dzięki Waszej ofiarności udało nam się kupić odpowiedni wózek dla Moniki i możemy dzięki temu chodzić na spacery. Zdajemy sobie sprawę, że jest wokół nas morze potrzeb ale mimo to ośmielamy się prosić o ten 1% odpis podatku gdyż jest to jedna z nielicznych możliwości by zapewnić Monice opiekę i nie skazać ją na społeczne wykluczenie.
Pozdrawiamy serdecznie
Agnieszka i Piotr